Szczenięta skończyły już 5 tygodni i rozrabiają jak pijane zające.
Jak się je obserwuje, to widać jak im się trybiki w łepkach kręcą, co by tu zmalować. A przy tym, każdy jest inny i ma nieco inne podejście do życia.
Najmniejsza Terra jest bardzo zwinna i najbardziej przedsiębiorcza oraz konsekwentna w dążeniu do celu.
Tu możecie ją zobaczyć na filmie i na zdjęciu:
Tokaj to dla odmiany mały pieszczoch, zawsze pierwszy do wzięcia na rączki i przytulenia. Co bynajmniej nie znaczy, że nie ma ciekawych pomysłów.
Najodważniejszy w całym miocie, pierwszy do podbijania świata i poznawania nowych rzeczy jest Trejos.
Nasza Tequila to z kolei flegmatyk z usposobienia. Nie pcha się do przodu żeby zbadać nowości, ale też jak do tej pory jeszcze nic jej nie wyprowadziło z równowagi. Tyle tylko, że uparta jest jak muł.
A Tunia to nasz etatowy łakomczuch. Zawsze pierwsza do każdego jedzenia. Nawet jeśli pozostałym szczeniakom nowy smak nie bardzo odpowiada, to z góry wiadomo, że Tunia zje wszystko i będzie szukała dokładki.
Więcej zdjęć i filmów ze szczeniakami do obejrzenia w galerii. Zapraszam